Już po rządowym hackathonie, który w miniony weekend odbywał się w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Oto garść refleksji dotyczących ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego. Z jednej strony piszę je z perspektywy komentatora, który od ponad 20 lat przygląda się konfliktom prawnym związanym z obiegiem informacji, ale mniej więcej w połowie drogi, 11 lat temu, uznał, że ów re-use jest niezwykle ważny dla rozwoju demokracji. Pisząc ten komentarz pamiętam też, że jako członek Jury, które przyznać miało nagrody w organizowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji konkursie, miałem swój głos i za jego pomocą wpływ na trzy z czterech nagród (czwarta to nagroda specjalna przyznana suwerennie przez PWPW). Teoretycznie więc powinienem się wypowiedzieć przez ten głos, ale przecież mam jeszcze kilka słów komentarza na temat moich "preferencji wyborczych".
Trending Articles
More Pages to Explore .....